Polski sport ma dziś jednego prawdziwego mistrza: Adama Małysza. To nie jest tylko kwestia talentu. Ludzie współpracujący z Małyszem, w tym psycholog dr Jan Blecharz, potrafili wywołać w nim niezwykłą motywację do sukcesu, dziwnie obcą choćby naszym piłkarzom. Czy recepta Małysza mogłaby pomóc innym sportowcom?
W laboratoriach testowane są wynalazki, które za kilkanaście lat mogą zrewolucjonizować medycynę. I choć zdają się pochodzić z gatunku science fiction, to już przynoszą obiecujące rezultaty.
Rozmowa z prof. Andrzejem Szczeklikiem, autorem książki o leczniczej mocy piękna
Nie ma lepszego sposobu zrzucenia wagi niż aktywność fizyczna i umiarkowane jedzenie. Ale niektórym dopiero leki lub skalpel mogą przywrócić zgrabną sylwetkę. Bartek – 19 lat, 192 kg, wkrótce się o tym przekona.
Ultrasonografy będą wkrótce dużo dokładniej badać organizm człowieka. Postęp w tej dziedzinie dokonuje się między innymi dzięki polskim naukowcom. Jeden z nielicznych przykładów, że mamy coś do powiedzenia w technice.
Rozmowa z prof. Ludwigiem E. Feinendegenem, światowej sławy specjalistą w dziedzinie medycyny nuklearnej i radiobiologii, o strachu przed promieniowaniem
Co przetrwało z dzieła wybitnego psychiatry Antoniego Kępińskiego? Jaki był, czy legenda, którą stworzono po jego śmierci, ma coś wspólnego z jego życiem? W 30 rocznicę odejścia autora „Schizofrenii” wspominają go dawni współpracownicy, wychowankowie, pacjenci.
W ostatnich kilkunastu latach naukowcy dowiedzieli się więcej o funkcjonowaniu mózgu niż ich poprzednicy przez pięć tysiącleci. Stało się to możliwe dzięki wynalezieniu supernowoczesnych metod podglądania jego pracy.
Iza kończy VI rok medycyny i jest przekonana, że studia nie są w stanie uwrażliwić kogoś, kto sam nie jest wrażliwy – na śmierć, chorobę, ludzkie cierpienie. Maciek miał zupełnie inne o swoich studiach wyobrażenie: – Nie sądziłem, że to będzie taka szkółka. Nikt od nas nie wymaga samodzielnego myślenia. Asystentami są najczęściej lekarze – młodzi proletariusze służby zdrowia, którzy pracę na uczelni dzielą z zatrudnieniem w szpitalu, przychodni, pogotowiu. Podejrzewam, że obojętne jest dla nich, czy jako lekarz będę miał właściwy stosunek do ludzkiego cierpienia i śmierci.