System oświatowy ukrył spadek wiedzy i umiejętności spowodowany pandemią i przewagą zdalnego nauczania nad stacjonarnym. Można udawać, że problemu nie ma. Ale gdy matura okaże się wielką porażką, rząd zacznie szukać winnych.
To bardzo pokrzywdzony przez los rocznik. Ostatnia grupa gimnazjalistów. Pół pierwszej klasy liceum i niemal całą drugą spędzili na nauce zdalnej, a teraz idą na studniówkę niepodobną do innych. Jeśli w ogóle pójdą.
Dobre licea mają dylemat: czy otwierać klasy biologiczno-chemiczne i matematyczno-fizyczne, których uczniowie mają potężne braki z przedmiotów wiodących, czy przywrócić do łask klasy humanistyczne, gdzie uczniowie nie wymagają specjalnej troski?
Pogłębiona, czasem żartobliwa rozmowa o dzieciństwie w czasie wojny, dorastaniu, rodzinie, wartościach i pracy dziennikarskiej Daniela Passenta.
Kolejne roczniki będą przystępować do matury opartej na rozdętych podstawach programowych wymyślonych przed pandemią, gdy edukacja online nikomu się nie śniła. Wielu obawia się, i to całkiem słusznie, że to może być rzeź.
Żadna szkoła nie podaje do publicznej wiadomości, ilu jej absolwentów chce poprawiać wyniki. Takie dane mogłyby podziałać na kandydatów jak kubeł zimnej wody na głowę.
Cud ministra Czarnka: w pandemii jakość nauczania dramatycznie spadła, a zdawalność matury ani trochę. W żadnej innej sferze tak bezczelnie nie mydli się ludziom oczu, jak w edukacji.
Kontakt ze spornymi testami przekonuje mnie, że matura nie jest oceniana według jednolitych kryteriów, lecz na wyrost. Niejako z gwarantowaną premią. Gdy ktoś tej premii nie otrzyma, sądzi, że został oceniony za nisko.
Dzięki osobliwej polityce egzaminacyjnej edukacja może przeżywać nawet totalną zapaść, może wręcz skoczyć w przepaść i rozbić się o dno, a wyniki egzaminów będą wskazywać, iż trzymamy wciąż ten sam wysoki poziom 80-procentowej zdawalności.
Taki mamy w szkole klimat, że naukę zaczyna się z pompą, a kończy z hukiem. Dzisiaj to już tylko wspomnienie: nie było pompy, nie było huku, pospolitość skrzeczy u nas, jakby szkoła nie miała żadnych tradycji.