Prezydent Chirac odwołując premiera Raffarina dziękował mu za przeprowadzenie dwóch reform, emerytalnej i zdrowotnej. O trzeciej nie wspomniał. I nic dziwnego, bo reformę oświaty, zwłaszcza matur, przyjęto fatalnie.
Maturzyści 2005 bujają się na huśtawce nastrojów od :) do :(. Wielu już od połowy kwietnia. Matury dawno za nimi, ale jeszcze nikt nie wie, czy zdał. Jedyny znany stopień to piątka z minusem, którą wystawił sobie minister edukacji.
W krakowskim mieszkaniu księgowa Jadzia oraz mim Antek, po królewsku majestatyczni, suną w średniowiecznym tańcu basse danse. Skinienie głowy, obrót tułowia, wygięcie stopy – wszystko dopracowane w najdrobniejszych szczegółach. W tym roku z tańca można było nawet zdawać maturę. Co ludzi tak pociąga w tańcu – bardzo odległym od dyskotekowej gimnastyki?
Nowa matura przypomina wystawną operę – wydaje się trwać bez końca. Spektakl egzaminacyjny, rozdęty w czasie, ciągnie się już miesiąc. Dla maturzystów zaczyna się teraz czas najgorszy: wyczekiwania na wyniki i nerwowego obliczania, czy ze zdobytymi punktami ma się szansę na studia.
Pierwsza runda nowej matury – piętnastominutowe oracje na wybrany zawczasu temat – rozpocznie się 18 kwietnia. Jednak gorączka egzaminacyjna ogarnia już nie tylko 320 tys. dziewiętnastolatków – maturzystów. Około miliona trzynastolatków szóstoklasistów i szesnastolatków gimnazjalistów zdaje tej wiosny sprawdziany końcowe. Pewnie nie ma takiej rodziny, w której ktoś by czegoś teraz nie zdawał. I nie ma takiej szkoły, której nie ogarnąłby przynajmniej lekki paraliż z powodu kampanii egzaminacyjnej.
Zwykle na kilka tygodni przed maturą na uczniowskiej giełdzie pojawiały się tematy-pewniaki. Nowa formuła egzaminu z języka polskiego – piętnastominutowa, zawczasu przygotowana prezentacja – zrewolucjonizowała ową giełdę. Teraz jest to rynek gotowców. Popyt i podaż są spore.
Miało być dwa razy mniej nerwów: nowa matura powinna otwierać drogę na studia. Już wiadomo, że tak nie będzie.
Tegoroczni maturzyści namawiali się wzajemnie za pośrednictwem Internetu do śmiałego eksperymentu: celowo zawalmy próbne egzaminy, udajmy matołów, to obniżą nam poziom właściwych maturalnych testów. Ze zmowy w końcu nic nie wyszło. Ale taka właśnie atmosfera panuje teraz w liceach: my kontra oni.
Czy za rok nowa matura będzie przepustką na studia? Akurat!
Stara matura odchodzi w niesławie: przecieki tematów, powtórka egzaminu w Opolu. Ale kłopot jest poważniejszy: nagminne ściąganie, podrabiane licencjaty, kupowane prace magisterskie, plagiaty nawet wśród uniwersyteckiej profesury, to w Polsce wciąż dowody raczej sprytu niż oszustwa.