O skutkach danego błędu wciąż decyduje człowiek. Sprawdzanie, bądźmy szczerzy, jest nadal bardzo subiektywne. Gdyby ocenianie było obiektywne, niezależne od człowieka, maturzyści nie wpadaliby w panikę.
Im więcej dyskusji na ten temat, im więcej uwagi poświęcanej tym zdarzeniom, tym bardziej powiększa się grupa osób, które mogą chcieć stać się uczestnikami tak „ważnego” zjawiska.
Gdyby maturzystom dano dzieło współczesne, byłaby katastrofa. Lektury klasy drugiej – dzieła romantyzmu i pozytywizmu – omawia się w szkole niespiesznie.
Tam, gdzie protest trwa, mogą nie zebrać się rady klasyfikacyjne, niezbędne, by postawić uczniom oceny końcowe. Bez ocen końcowych matury zdawać nie można. A czas na ich wystawienie mija jutro.
Jeśli szkoły średnie się ugną, będzie po strajku. Brak klasyfikacji jest naszym ostatnim argumentem, którym możemy przekonać rząd do rozmów.
Miała matematyka szczęście w ostatnich dniach. Gdyby pomysł „zawieszenia” matury z tego przedmiotu wyszedł ze środowiska PiS, kto wie, co by było.
Najpierw międzynarodowa matura, potem studia za granicą. Osiągalne dla każdego, przynajmniej teoretycznie.
Uczelnie wyższe wielu krajów, szczególnie w UE, honorują polską maturę. W których państwach możesz kandydować na studia bez matury międzynarodowej?
Co w tym roku mówią wyniki egzaminów dojrzałości i dla kogo ma to znaczenie.
Moda na pewne języki sprawia, że inne są traktowane po macoszemu. W konsekwencji zupełnie znikają ze szkół.