Tuż przed szóstą po południu Martin Luther King wyszedł na hotelowy balkon. Żył jeszcze godzinę.
Wybitny, nominowany do Oscara dokument haitańskiego reżysera Raoula Pecka oparty jest na nieopublikowanym tekście afroamerykańskiego pisarza Jamesa Baldwina.
O Martinie Lutherze Kingu i jego zabójstwie napisano góry książek, w tym niejedną znakomitą.
W latach 60. XX w., w miesiącach letniej kanikuły, Ameryką wstrząsały zamieszki na tle etnicznym. Było to za prezydentury Lyndona B. Johnsona, demokraty, który szczerze pragnął zakazać dyskryminacji rasowej.
W Ameryce, która ma czarnoskórego prezydenta, dyskryminacja rasowa wciąż ma się dobrze. Marzenie Martina Luthera Kinga jeszcze się nie ziściło.