Jedno z najwybitniejszych nagrań w tej wytwórni.
Istna burza emocji i temperamentu
Nie ma piekła w kosmosie bez kącika dla wybranych, gdzie zamiast kotłów z dymiącą smołą diabły o pokuśnych ogonach podawałyby czarną kawę w filiżankach, zaś rozmowa toczyłaby się o różnicy smaku aniołów nadziewanych truflami, od jeszcze młodych, wprost opiekanych w lekkim pierzu. Wyobraziłem też sobie otchłanne skandale, gdy - na ten przykład - podczas właśnie rozpoczętego Sądu Ostatecznego znudzony nadmiarem wiadomości o jego przebiegu św. Michał Archanioł zacząłby dłubać w nosie.