Pół miliona uczestników miał, według szacunków warszawskiego Ratusza, marsz 4 czerwca. „Ich nadzieją był brak naszej nadziei, ich siłą brak siły u nas. Skończyło się. Jeszcze Polska nie zginęła. Idziemy do zwycięstwa, znaleźliśmy w sobie siłę” – mówił Donald Tusk na pl. Zamkowym.
Organizatorzy marszu 4 czerwca spodziewają się nawet 300 tys. osób. Czym najlepiej dojechać na pl. Na Rozdrożu i czego się spodziewać?