Jarosław Kaczyński sformował nowy rząd. Mateusz Morawiecki pozostanie premierem, kilku ministrów zachowa swoje teki. Są nowe resorty i nowi ministrowie. Nie wiadomo, kto pokieruje sportem.
Mariusz Kamiński, kiedy odbierał z rąk Andrzeja Dudy powołanie na ministra spraw wewnętrznych i administracji, bez mrugnięcia okiem wypowiedział formułkę: „Tak mi dopomóż Bóg”.
Odlot Marka Kuchcińskiego spowodował roszady na stanowiskach świadczące o krótkiej ławce pisowskiej rezerwy kadrowej. Z zapartym tchem należy czekać na nowe pomysły personalne, które wykuwają się na Nowogrodzkiej.
Gdybyśmy wszyscy byli dziećmi polityków partii rządzącej, moglibyśmy zaspokoić nasze ambicje oraz rosnące potrzeby materialne, a rodzice byliby z nas dumni, bo nie musielibyśmy im nic zawdzięczać.
Politycy muszą przyjąć do wiadomości, że sfera prywatności ich i ich najbliższych jest węższa także dlatego, że realizują swoje ambicje polityczne – mówi dr Grzegorz Makowski, ekspert Fundacji im. Stefana Batorego.
Ani werdykt, ani trybunał, a jeszcze bzdura – tak można skwitować najnowszy akt sporu o to, czy Andrzej Duda mógł tuż na początku swojej kadencji ułaskawić swoich partyjnych kumpli.
Warto zwrócić uwagę, że projekt ogłasza minister, który w świetle prawa nie wiadomo, kim jest.
To może być nowe specnarzędzie do przejmowania władzy nad miastami i gminami, wprowadzane przez ministra, który sam został skazany na 3 lata więzienia.
O służbach specjalnych mówi się, że to oczy i uszy państwa. Nie jest dobrze, kiedy służby mają zeza, a słuch wyczulony jedynie na niektóre odgłosy.
CBA nie podlega Macierewiczowi, a Mariuszowi Kamińskiemu. I może być elementem nacisku w rozgrywkach o wpływy wewnątrz rządu i całego obozu władzy.