Narzuca się sformułowanie, że „w każdym normalnym kraju” sprawa taka jak wtargnięcie pocisku należącego do kraju agresora w czasie trwającej wojny wywołałaby skandal, dymisje lub zawieszenie w obowiązkach osób potencjalne odpowiedzialnych. A także publiczne dochodzenie, przejrzyste dla obywateli.
O marzeniach o bezpieczeństwie i ich cenie Łukasz Pawłowski rozmawia z dr. Piotrem Łukasiewiczem, analitykiem ds. bezpieczeństwa i spraw międzynarodowych w Polityce Insight, pułkownikiem rezerwy Wojska Polskiego i byłym ambasadorem RP w Afganistanie.
PiS sprawnie odcina kupony od popularnych i obiektywnie potrzebnych decyzji obronnych. Wojska jako tła kampanii wyborczej jest dużo, będzie jeszcze więcej, a opozycja nie bardzo ma argumenty, by to krytykować.
Kreowanie Mariusza Błaszczaka na „pierwszego modernizatora armii” ma wzmocnić wizerunek PiS przed wyborami.
MON i PGZ chętnie chwalą się ostatnio olbrzymimi zamówieniami. I choć państwowa grupa firm zbrojeniowych korzysta na tym w niespotykanej wcześniej skali, to nie zawsze w takiej jak zagraniczni dostawcy.
Nowy bojowy wóz piechoty może być największym projektem polskiej zbrojeniówki. Tylko właśnie skala tego wyzwania może mu najbardziej zaszkodzić.
Na jednym z warszawskich lotnisk rozstawił się najdroższy z najnowszych nabytków polskiej armii – jednostka ogniowa systemu antyrakietowego Patriot. Spokojnie, to tylko ćwiczenie, które ma pokazać, jak szybko antyrakiety z bazy w Sochaczewie mogą trafić na pozycje bojowe w środku miasta. Scenariusz przyprawiający o ciarki na plecach, ale realny, jak pokazuje wojna w Ukrainie.
Kilkanaście kropek na mapie, kilka nazw sprzętu i dużo politycznych haseł musiało wystarczyć za koncepcję budowy kolejnej dywizji wojsk lądowych. Bez głębokiej wiary w realność niejawnych planów trudno było nabrać przekonania, że to poważny projekt.
Zawarta z rządem USA umowa pozwoli na niemal całkowite wyposażenie pancernej brygady. To pierwszy tak kompletny zakup, i ze specjalną dotacją. Oznacza początek przezbrojenia najsilniejszych jednostek pancernych na amerykański sprzęt.
Oficjalny komunikat jest lakoniczny i zastrzega niejawność szczegółów. Dowiadujemy się z niego jednak, że w pakiecie satelitarnym chodzi faktycznie o dwa porozumienia: umowę budowy i dostawy (tzn. wyniesienia na orbitę i połączenia ze stacją naziemną w Polsce) dwóch optoelektronicznych satelitów obserwacyjnych najnowszej generacji.