Dla ppłk Marka Miłosza katastrofa w Lesie Chojnowskim z 4 grudnia 2003 skończyła się dopiero dziś. To było dla niego siedem długich i ciężkich lat.
We wtorek rozstrzygną się losy ppłk. Marka Miłosza, pilota, którego prokuratura oskarża o spowodowanie wypadku śmigłowca z premierem Millerem na pokładzie. Sąd Najwyższy zdecyduje, czy sprawa zostanie ponownie rozpatrzona.