Posłowie głosami PiS i Konfederacji skierowali projekt Ordo Iuris i Chrześcijańskiego Kongresu Społecznego w sprawie wypowiedzenia konwencji stambulskiej do dalszych prac w komisjach.
Polegli starzy polityczni wyjadacze, a w niektórych okręgach nawet 80 tys. głosów nie przekładało się na mandat. Kto ostatecznie nie pojedzie do Brukseli?
Na marginesie politycznego życia odrzucone przez wyborców partie i przegrani liderzy toczą bój o przyszłość. Jedni walczą o przetrwanie, inni o zaistnienie.
Marek Jurek zdecydował: tworzy własną partię chrześcijańsko-konserwatywną, choć precyzyjnie należałoby powiedzieć: narodowo-katolicką. Będzie się nazywała po prostu – Prawica Rzeczypospolitej (PR?). Tworzy ją, by bronić wartości, które porzuciło Prawo i Sprawiedliwość. Kto na tym skorzysta? A raczej: kto i ile straci?
Jarosław Kaczyński próbuje ograniczyć rozmiary sejmowej klęski i uporządkować pole bitewne. Bo wkrótce odbędą się kolejne starcia.
Inicjatywa Marka Jurka wygląda na próbę wyrobienia sobie mocniejszej pozycji przetargowej na przyszłość.
Jarosław Kaczyński próbuje ograniczyć rozmiary sejmowej klęski i uporządkować pole bitewne. Bo wkrótce odbędą się kolejne starcia.