6 listopada w sądzie rejonowym Warszawa-Śródmieście, po trzech latach od wpłynięcia aktu oskarżenia, ruszył wreszcie proces Marka Chrzanowskiego, byłego szefa Komisji Nadzoru Finansowego.
PiS chciałby zamieść pod dywan odpowiedzialność KNF za aferę zaprzyjaźnionej z partią firmy GetBack, w której Polacy stracili 2,5 mld zł. Nadzorująca rynek Komisja ponosi winę za to, że przed nią nie ostrzegła ani jej nie zapobiegła.
Nagrody przyznane właśnie przez prezesa NBP Adama Glapińskiego niektórym pracownikom, a także... Markowi Chrzanowskiemu, byłemu prezesowi KNF, raczej nie przysporzą PiS popularności. Prowokują za to liczne pytania.
Czy nadszarpnięty za sprawą byłego przewodniczącego KNF Marka Chrzanowskiego wizerunek KNF zostanie odbudowany?
Katowicki sąd, odrzucając wniosek prokuratury o przedłużenie aresztu, zdecydował, że były szef KNF Marek Chrzanowski wyjdzie na wolność. Decyzja racjonalna. Tylko skąd prezes NBP Adam Glapiński wiedział o niej dwa tygodnie wcześniej?
Dotychczas Polska uchodziła za jeden z najmniej skorumpowanych krajów w byłym bloku sowieckim. Teraz to się zmienia.
Gdyby podobna sprawa wyszła na jaw w którymś z państw Zachodu, z pewnością doprowadziłoby to do dymisji rządu. Ale my nie jesteśmy „którymś z państw Zachodu”. Niestety.
W rozmowie nagranej przez Leszka Czarneckiego z szefem Komisji Nadzoru Finansowego padają ważne nazwiska. Kim są ci ludzie?
„Gazeta Wyborcza” ujawniła, że przychylność Komisji Nadzoru Finansowego miała kosztować miliardera 40 mln zł. Dziennik dysponuje nagraniami rozmowy bankiera z szefem KNF.