Rozmowa z senatorem Koalicji Obywatelskiej Markiem Borowskim, byłym wicepremierem i ministrem finansów, o tym, dlaczego PiS uchwala fikcyjny budżet.
Jak to się stało, że Senat przegłosował nowelizację ustawy o cudzoziemcach umożliwiającą pushback, czyli siłowe wypychanie ludzi przez zieloną granicę?
Jest to język nawiązujący do najlepszych tradycji polskiego skeczu i kabaretu, do słynnej w PRL audycji „Dialogi na cztery nogi” Kofty i Friedmanna. Obajtek czerpie także pełnymi garściami z Tuwima.
Mateusz Morawiecki – znany jako ten, który wprowadził Polskę do Unii Europejskiej i sprawił, że wszyscy zazdroszczą nam wszystkiego – okazał się także wybitnym wirusologiem.
Jestem z tych, dla których światełko w tunelu może oznaczać nadjeżdżający pociąg.
Mamy do czynienia z jednym z największych kłamstw tego rządu, który świadomie, posługując się fałszywymi liczbami, łamie ustawę i oszukuje społeczeństwo, że realizuje obietnicę podnoszenia nakładów na ochronę zdrowia Polaków.
Dostałem kilka pocztówek z następującymi życzeniami: Happy New Year! Bonne année! Frohes neues Jahr! Wszystkie wyrzuciłem. Nie będą mi tu obcymi językami życzeń składać różni zagraniczni mądrale.
Jeśli PiS przeprowadza jakieś zmiany organizacyjne w strukturach, to nie po to, aby te struktury działały lepiej. To czasami, ale rzadko, może być efektem ubocznym. Głównie zaś chodzi o to, aby kogoś usunąć lub przeciwnie – zatrudnić oraz dorwać się do pieniędzy.