Książka, która stała się społecznym fenomenem. Opowieści pełne zwrotów akcji. Dużo dobra w świecie zła. Autorskie podsumowanie 2023 r. w polskiej literaturze.
Rejmer pokazuje z wielką wnikliwością życie na krawędzi.
Rozmowa z pisarką Małgorzatą Rejmer o katastrofie państwowej i covidowej.
Nawet po napisaniu książki o Albanii wierzę, że człowiek jest z natury dobry – mówi Małgorzata Rejmer, laureatka Paszportu POLITYKI za książkę „Błoto słodsze niż miód”.
Po bardzo dobrym „Bukareszcie” Małgorzata Rejmer napisała książkę o Albanii, przejmującą i znakomitą.
Niech mi ktoś powie, kto już zdał maturę, jaki jest sens cierpienia narodu polskiego?
Do tej pory było nas troje: ja, konkubent i kot, przy czym kot w tym układzie odgrywał rolę kluczową.
Reporter może napisać diagnozę, wyjaśnić mechanizm, poruszyć serca. Nad naprawą niech się pogłowią aktywiści, politycy, ale i zwyczajni obywatele.
Zadebiutowała w 2009 roku powieścią „Toksymia”. Jej ostatnia książka – „Bukareszt. Kurz i krew” – to efekt licznych podróży do Rumunii, której Rejmer poświęca też pracę doktorską. Pisarka swobodnie łączy gatunki: reportaż, prozę, esej i dramat.
Najnowsza książka nie jest powieścią, tylko wielostronnym i różnorodnym portretem miasta, a właściwie czymś więcej – portretem ludzi zanurzonych w historii.