Płytę „Art Impossible” nagrali niesłyszący wspólnie z niewidomymi, co brzmi jak szukanie sensacji, podczas gdy chodzi o zaskakująco klarowną w wizji i wcale nietrudną w odbiorze i bardzo plastyczną muzykę.
To Małe Instrumenty z całkiem potężnym brzmieniem, ocierającym się chwilami o najbardziej eksperymentalne fusion z lat 70.
Nie manifestujemy, że kontrabas czy fortepian jest zły. Ale małe instrumenty dają zabawę i energię. Rozmowa Joanny Wojdas z grupą... Małe Instrumenty.