„Nasza szkapa” miała się nieźle, a Maria Konopnicka była świetną reporterką – przekonuje Magdalena Grzebałkowska, biografka autorki „Roty”.
Obie autorki mają znakomity reporterski dorobek, tu opuściły gardę i nieco się odsłoniły.
Dzieciństwo i wojna. Wydaje się, że już wiele powiedziano, ale książka Magdaleny Grzebałkowskiej pokazuje, jak bardzo jest to temat nieopowiedziany.
O jazzie, muzyce filmowej, skłonności do milczenia i burzliwym małżeństwie z Zofią opowiada Magdalena Grzebałkowska, autorka biografii „Komeda. Osobiste życie jazzu”.
O ile przy okazji „Beksińskich” Magdalena Grzebałkowska miała do dyspozycji wręcz nadmiar materiałów z domowych archiwów, to odtwarzanie portretu Krzysztofa Komedy wymagało śledczej pracy w archiwach i niezliczonych rozmów.
Chciałoby się, żeby powstał drugi tom o 1945 r., w którym wojna jeszcze się całkiem nie skończyła.
Imponująca robota, pasjonująca lektura. Książka tak pomyślana zagadki Kapewu rozwiązać ostatecznie nie mogła.