Rynek kontraktowy jest prawdziwą kuźnią meblowych ikon. To w hotelach, restauracjach, urzędach, szpitalach, a nawet na łodziach podwodnych „hartują” się meble, z których później chętnie korzystamy w domowym zaciszu. Za co tak doceniamy projekty stworzone na potrzeby kontraktu?
Mojego włoskiego domu szukałam długo, za to kupiłam bardzo szybko. Znalazłam go w średniowiecznym miasteczku Montedinove, położonym między Adriatykiem a Górami Sybillińskimi, w środku Półwyspu Apenińskiego.
Określenie „nie ma takiego zwierzęcia” pada zwykle z ust sceptyków i niedowiarków. Ale w przypadku workoliday „nieistnienie” to prawda. Sprawdziłem.
Tak, to naprawdę realne. Ba, może nawet uda się kupić pałac za 20 tysięcy euro. Należy tylko pokonać kolejkę chętnych z całego świata i przygotować się na potężne koszty remontu. Jak to zrobić? O tym opowiadają nowi posiadacze i włoscy eksperci.
Dawne włoskie masserie fortyfikowano, by ustrzec przed rabunkiem bydło i zapasy należące do lokalnych książąt. Projektanci Draga Obradovic i Stefano Guidotti, modernizując jedno z takich gospodarstw na Sycylii, odkryli złożone historyczne wątki.
W Barcelonie żaden szanujący się dom nie może bez niej istnieć. Taka tradycja. Emaliowane miniaturki z pejzażami, portretami, kwiatami dowodzą w Hiszpanii wysokiego statusu. Dają też możliwość zgromadzenia pokaźnej kolekcji, na wzór tych dostępnych tylko w muzeach.
Spędzamy dziś około 90 proc. czasu w zamkniętych pomieszczeniach, głównie w domu. I zaczęliśmy baczniejszą uwagę zwracać nie tylko na jego funkcjonalne urządzenie. Ważniejsza niż kiedykolwiek stała się jakość powietrza.
Słynny otwocki „świdermajer” z lat 20. ubiegłego wieku, w którym działał pensjonat Gurewicza, wrócił do świetności. Dzięki staraniom inwestora, pieczołowitości i pasji specjalistów kontynuuje tradycję miejsca, gdzie architektura, wnętrza i zieleń tworzą spójną całość.
To wydanie „Salonu” poświęcone jest wzornictwu rodem z południa Europy oraz inwestycjom w nieruchomości w tym zakątku świata. Już 30 czerwca w sprzedaży.
Dobra architektura mieszkaniowa nie sprowadza się do funkcjonalności i estetyki. Wymaga wartości dodanych. Przedstawiamy przykłady najciekawszych polskich osiedli, które są przyjazne człowiekowi, sprzyjają relacjom sąsiedzkim, szanują przyrodę i historyczny kontekst. Nie tylko na wizualizacjach.