Dojmująco smutny film o smutnych ludziach.
Kronika popkulturalna Kuby Wojewódzkiego.
Zależało nam, by zainicjować w Polsce rozmowę o tranzycji. Powiedzmy, że w tym przejawia się nasz patriotyzm – mówią Małgorzata Szumowska i Michał Englert, autorzy filmu „Kobieta z…”.
Wygrał Lanthimos, Holland odebrała ważną nagrodę, pozakonkursowy Polański przepadł. Weneckie jury próbowało pogodzić ważne gesty i szukanie kinowych hitów. A aktorzy – strajk z promocją festiwalowych filmów.
Nie pamiętam, kiedy i czy w ogóle w przeszłości nasz kraj miał aż dwa tytuły w głównym konkursie w Wenecji. To wielki sukces Agnieszki Holland oraz Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta, którzy podejmują gorące tematy, niekoniecznie mile widziane przez polską władzę.
W popandemicznej erze kontrola nad produkcją filmową tylko się nasiliła – mówią Małgorzata Szumowska i Michał Englert, którzy tym razem pracowali nad amerykańskim dramatem „Infinite Storm” z Naomi Watts w roli głównej.
Tajemnica nie zostaje wyjaśniona do końca, film dzięki temu zyskuje, choć emocjonalnego wstrząsu nie wywoła.
Energia kontrkulturowej rewolucji co nieco osłabła, więc niektórzy mogą odebrać ten szyderczy atak na mieszczańską hipokryzję oraz religijne złudzenia jako wyważanie otwartych drzwi.
45. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych przejdzie do historii również jako swego rodzaju symbol i namiastka wydarzenia, które się… nie odbyło.
Polski film zgłoszony do Oscarów wybrano w sierpniu, ale polscy widzowie obejrzą go dopiero za pół roku. Dorzućmy zatem nieco konkretów do dyskusji o narodowym kandydacie.