Po sześcioletniej przerwie Maciej Stuhr znowu wraca do roli tytułowego licealnego polonisty i domorosłego detektywa.
„Nie zrealizowałem marzeń rodziców. Uważali, że podważam ich autorytet, źle o nich myślę. A ja myślałem po prostu o sobie” – mówi Łukasz Grzegorzek, autor filmu „Moje wspaniałe życie”.
Nawet dla tych, którym cały ten szkic życia młodych ludzi wyda się nieco kliniczny, a scenografia zbyt wymuskana, film Grzegorzka może się okazać ciekawy i cenny jako celna przenośnia.