Inicjatywa przekazania Ukrainie samolotów Mirage 2000-5, które Francja wycofuje ze służby w swoim lotnictwie, to kolejny przykład europejskiej determinacji. Ale czy okaże się przełomem?
Co się uniesie, musi spaść. W przypadku obrony powietrznej jest to wbrew pozorom problem. Europejska część świata jest bardzo gęsto zaludniona, a dla pracy systemów przeciwlotniczych to duże wyzwanie.
Gdyby rosyjski myśliwiec Su-57 był rzeczywiście trudno wykrywalny, samoloty tego typu hulałyby bezkarnie, atakując ważne obiekty w głębi kraju. Ale nie zapuszczają się nad Ukrainę. Dlaczego?
W Ukrainie zaobserwowano ciekawą rzecz: do teraz żadna ze stron nie miała samolotu o utrudnionej wykrywalności, tzw. stealth. To dlatego lotnictwo bojowe, w obawie przed zestrzeleniem, ma bardzo ograniczone możliwości działania.
Ucieczka skradzionym samolotem to częsty motyw wykorzystywany w filmach wojennych. Na pierwszy rzut oka wydaje się dość „tanim” rozwiązaniem fabularnym, ale takie historie zdarzały się naprawdę. O bohaterach trzech z nich poniżej.
W nocy z 4 na 5 kwietnia Ukraina zaatakowała cztery rosyjskie lotniska, używając do tego dronów. Nie był to może oszałamiający sukces, ale w Morozowsku uzyskano dość wymierne efekty. Jakie wnioski płyną z tej akcji?
Stronie ukraińskiej dramatycznie brakuje przeciwlotniczych pocisków rakietowych. Tymczasem rosyjskie lotnictwo może operować coraz bezpieczniej. Co gorsza, na coraz większą skalę stosuje uzbrojenie kierowane.
Na lotnisku Szagoł pod Czelabińskiem spłonął kolejny samolot myśliwsko-bombowy Su-34. Sam z siebie nie spłonął, jak się okazało, była to robota ukraińskich dywersantów. Jak są chronione rosyjskie lotniska?
Polskie F-16 mają coraz więcej obowiązków, muszą pilnować wschodnich granic przed rosyjskimi pociskami. Sytuacja ta przypomina, że mamy za mało myśliwców i nie dysponujemy kluczowymi maszynami wsparcia. A przepisy nie pomagają.
Su-34 to w miarę nowy samolot bombowy, wprowadzony do uzbrojenia w 2008 r. Wyprodukowano 147 maszyn tego typu. W Ukrainie potwierdzono stratę 21, nie licząc ostatnich trzech. Dla Rosji to dotkliwy cios.