Uziemienie wszystkich Dreamlinerów na świecie to dla Boeinga prestiżowa porażka, ale finansów amerykańskiego giganta nie zrujnuje. Znacznie bardziej zaszkodzi Lotowi, który i tak z powodu braku pieniędzy jest na oddziale intensywnej terapii.
Dreamliner miał być „samolotem marzeń” a dla producenta i pasażerów nieoczekiwanie stał się „samolotem wrażeń”. W ostatnich tygodniach u wszystkich dziewięciu przewoźników, którzy odebrali do tej pory maszyny, niemal każdy planowany lot to była jakaś usterka lub odwoływane rejsy.
Lot dostaje pierwszego Dreamlinera. Dzięki niemu ma częściej latać do Azji, wożąc tam pasażerów nie tylko z Polski. Czy maszyna reklamowana jako samolot marzeń uratuje naszego flagowego przewoźnika?
Na niebie pojawi się nowy przewoźnik. Jego właściciel, firma handlująca m.in. złotem, zamierza powalczyć o pasażerów na krajowych trasach. Są już pierwsze turbulencje.
Minister skarbu znów szuka inwestora dla Lotu. Skoro Lufthansa już go nie chce, to może skuszą się Chińczycy albo Turcy? Mało znany w Polsce gigant znad Bosforu mógłby zapewnić Lotowi dobrą przyszłość, ale na swoich warunkach.
Wręczenie nagrody Zwykły Bohater odważnemu strażakowi, wyjazd na wywiad dla niemieckiej telewizji – tak wygląda grafik kapitana Tadeusza Wrony na ten tydzień. Tydzień, który oficjalnie ma wolny, bo wziął dwa tygodnie urlopu. Zainteresowanie kapitanem Wroną wciąż nie maleje.
Były szef UOP Gromosław C., znany z telewizji jako ekspert od służb, a także warszawski adwokat i działacz PZPN oraz trzy inne osoby są podejrzane o branie łapówek w zamian za fikcyjne usługi doradcze przy prywatyzacji LOT-u i Stoenu. Sprawa była badana od wielu lat.
Kilku inżynierów z Boeinga od niemal dwóch tygodni przebywa w Warszawie. Amerykańscy eksperci biorą udział w pracach przy lotowskim B 767 uszkodzonym 1 listopada podczas awaryjnego lądowania na Okęciu.
Awaryjne lądowanie Boeinga na warszawskim Okęciu było nadzwyczajnym wydarzeniem. Co nie powinno przeszkodzić w wyciągnięciu z niego racjonalnych wniosków.
O tym, jak pilotom Boeinga 767 udało się bezpiecznie wylądować bez wysuniętego podwozia mówi Tomasz Smolicz, emerytowany pilot PLL LOT.