Centrum Zdrowia Matki Polki miało zawsze problem: było zbyt blisko polityki. Teraz może zniknąć z mapy polskich szpitali. Z powodu złego urodzenia czy z winy złego zarządzania?
To jest opowieść o styku biznesu z polityką. W 2001 r. wszczęto śledztwo przeciwko, jak się wydawało, nietykalnej łódzkiej rodzinie G., biznesmenów sławnych z produkcji superkleju. Sprawa przez trzy lata toczyła się w rytmie zmiennej politycznej melodii, a wśród ukaranych byli także prowadzący śledztwo.
W Łodzi rozpoczyna się proces Łucjana H., oskarżonego o zamordowanie kobiety poznanej przez Internet. Sprawa jest głośna, bo nie chodzi o żadną gąskę, naiwną nastolatkę, ale o znaną postać ze sfery artystyczno-inteligenckiej. Łucjan H., z wykształcenia ogrodnik, z zawodu – przestępca, omotał dziesiątki pań. Zwykle tylko je okradał.