Czy siódemka budzi emocje? Niespecjalnie. W dużej mierze dlatego, że bardzo wielu książek brakuje, przede wszystkim powieści. Naprawdę nie było ciekawej prozy?
Właśnie ogłoszono dwudziestkę tytułów nominowanych do Nike, w której jest sporo książek nieoczywistych. Podobnie jak w nominacjach do Nagrody Literackiej Gdynia.
Powieść Raka pokazuje, jak można ciekawie (też od strony języka) stworzyć baśniowo-mityczną opowieść na materiale historycznym i wokół takiej postaci jak Jakub Szela.
Nie śmiałbym szanownym jurorom Nagrody Literackiej Nike podpowiadać, na kogo powinni postawić, ani umniejszać wielkości żadnej z finałowych książek. Ale może po pięciu latach przerwy przyszedł czas, by znów nagrodzić powieść?
Nie było w tym roku Warszawskich Targów Książki, ale są nominacje do Nike i Nagrody Literackiej Gdynia, które zawsze na targach ogłaszano.
Literacką Nagrodę Nike Mariusz Szczygieł otrzymał za „Nie ma” (wydaną przez Dowody na Istnienie). Książka nie jest klasycznym zbiorem reportaży. To raczej opowieść o poszukiwaniu formy dla wyrażenia nieobecności.
Oddałam głos kobiecie starej, jest to głos drapieżny, poraniony, ale wolny – mówi Zyta Rudzka, której „Krótka wymiana ognia” została właśnie uhonorowana Nagrodą Literacką Gdynia i znalazła się w siódemce nagrody NIKE.
Laureata lub laureatkę poznamy 6 października. Zwycięzca otrzyma 100 tys. zł i statuetkę projektu Gustawa Zemły.
Laureaci kolejnych nagród literackich uważają, że to niesprawiedliwe, gdy zwycięzca zabiera całą pulę, a pozostali odchodzą z kwitkiem. Czas na zmiany w systemie i na honoraria za nominacje.
Na Międzynarodowych Targach Książki w Warszawie ogłoszono dwudziestkę książek nominowanych w tym roku do Literackiej Nagrody Nike. Znamy też nominacje do Literackiej Nagrody Gdynia.