W dzisiejszej Polsce zagraniczny kapitał w mediach jest jednym z gwarantów ich niezależności. I dlatego PiS-owi tak zależy na „wyczyszczeniu” z polskich mediów obcego kapitału.
Sprawa jest drastyczna. Politycznie to pogróżka pod adresem mediów niezależnych od obecnej władzy i złamanie konstytucyjnej gwarancji wolności słowa w ramach prawa.
Według Departamentu Stanu w USA kara na TVN zagraża wolności mediów w Polsce, a w konsekwencji także demokracji.
Uznał, że wszystko, co PiS robi, jest dobre dla Polski. Z takim nastawieniem Jarosław Sellin bierze się za wypędzanie niemieckiego diabła z rynku medialnego.
Przejęcie TVN przez amerykański koncern Discovery zbiegło się w czasie ze spekulacjami, że PiS spróbuje ugrać i swój interes – „odzyskać” TVN24 i przekazać tę stację w inne, słuszniejsze ręce. Ma w tym pomóc dekoncentracja mediów.