Gdyby w Brukseli wykazano sprzeczność lex TVN z unijną swobodą przedsiębiorczości, Komisja Europejska mogłoby domagać się od władz Polski jej uchylenia w postępowaniu przeciwnaruszeniowym z ewentualnym finałem w TSUE.
Wszczynanie kłótni z USA w tym momencie jest niemądre. Amerykański rząd ma nadzieję, że w ten czy inny sposób Polska uniknie starcia, na którym, szczerze mówiąc, skorzysta tylko Putin – mówi „Polityce” były ambasador USA w Warszawie Daniel Fried.
Reportaż Marcina Tulickiego i Samuela Pereiry przedstawił TVN jako zdradziecki biznes założony przez pogrobowców Służby Bezpieczeństwa. Było to tak słabe, że tylko dobrze już urobiony wielbiciel PiS mógłby to wziąć za dobrą monetę.
Zagraniczne media poświęciły sprawie lex TVN sporo miejsca w weekendowych wydaniach serwisów informacyjnych. I zgodnie podkreślały, że polski rząd mocno ryzykuje, testując cierpliwość Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych.
W piątek PiS i jego koalicjanci przyjęli ustawę lex TVN uderzającą w tę niezależną stację telewizyjną. TVN wystosował apel do prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowanie tego prawa. Każdy może go podpisać.
Veto! Wolne media, wolni ludzie, wolna Polska! – pod takim hasłem zebrali się w niedzielę pod Pałacem Prezydenckim w Warszawie protestujący przeciw przyjętej przez PiS i Solidarną Polskę ustawie lex TVN. Manifestacje organizowane były także w ponad 120 miejscach w całym kraju. Pod apelem do Andrzeja Dudy w obronie TVN podpisało się już ponad 2 mln ludzi.
W kuluarach krąży atrakcyjna medialnie plotka, że ceną Andrzeja Dudy za podpis pod lex TVN będzie głowa prezesa TVP Jacka Kurskiego.
Lex TVN niespodziewanie, ekspresowo i bezprawnie przegłosowana przez Sejm oznacza, że priorytetem władzy PiS jest obecnie kneblowanie wolnych mediów – pisze w oświadczeniu Towarzystwo Dziennikarskie.
Sejm odrzucił weto Senatu w sprawie lex TVN. Za przyjęciem ustawy zagłosowało 225 posłów PiS, trzech posłów Kukiz'15 oraz Łukasz Mejza. Wstrzymało się 10 posłów Konfederacji i jeden poseł niezrzeszony.
KRRiT nie jest po to, aby służyć wolności słowa, chyba że ma to być Wolność Prawdziwa. Czy wybory będą przyspieszone, czy w przewidzianym terminie, mają zapewnić sukces tzw. dobrej zmianie. I do tego Kaczyński potrzebuje mediów.