Marek Dyduch chce budować ruch programowy Kongres Porozumienia Lewicy.
Nie ma już koalicji Lewicy i Demokratów. Zrodziła się o kilka lat za późno, padła w ciągu kilku dni, a jej los przesądzono praktycznie w kilka godzin. Co teraz będzie z polską lewicą?
Sławomir Sierakowski, redaktor naczelny kwartalnika „Krytyka polityczna”, ostatnia nadzieja na odnowę polskiej lewicy. Twórca najżywszego intelektualnie środowiska dekady, gwiazda mediów. Od niedawna coraz częściej przedstawiany jako nieformalny rozgrywający SLD.
LiD, choć formalnie trwa nadal, umierał długo i nieefektownie. Eksperyment się nie udał.
Lewica chce utworzyć w Anglii biuro informacyjne - poradnię dla Polaków.
Spośród wielu partii, które liczyły się w Polsce po 1989 r., pozostały tylko dwie: PO i PiS. Czyżby już było pozamiatane i wreszcie wyłonił się, tak wymarzony, dwubiegunowy system polityczny – na podobieństwo amerykańskich republikanów i demokratów? Nic bardziej mylnego.
Oficjalnie żywot LiD prawdopodobnie dobiegnie kresu 21 maja. Co dalej?
Czy polska lewica ma przyszłość? Wyłącznie przyszłość. Ale jaką?
Niemcy i Francję paraliżują strajki. Powrót walki klas w Europie? Nie bardzo. Lewica przegrywa wybory w kolejnych krajach, a prawica przywłaszczyła sobie jej społeczną wrażliwość.