Czy jesienią przyszłego roku w powyborczy poniedziałek obudzimy się z perspektywą trzeciej kadencji rządów PiS (być może tym razem z Konfederacją)? Czy szanse na przejęcie władzy wykorzysta opozycja? Prezentujemy dwie alternatywne wersje przyszłości.
Polska lewica to biologiczny fenomen: wciąż się dzieli i pączkuje, ale nie rośnie. Teraz alternatywą dla rozczarowanych polityką Włodzimierza Czarzastego ma być Polska Partia Socjalistyczna oraz nowe SLD.
Wspólna lista opozycji czy może dwa bloki? Kto z kim ma się układać, a komu nie po drodze? I czy już nadszedł czas na podjęcie ustaleń? Jednoczenie opozycji odbywa się jak po grudzie, poprzez wielką kłótnię, w której najbardziej obrywa Platforma i Tusk.
Zgodnie z ostatnimi sondażami dwa największe ugrupowania – PiS i Koalicja Obywatelska – umacniają przewagę nad resztą partii. Ale żadne z nich nie będzie w stanie samodzielnie rządzić.
Wyniki poszczególnych sondaży różnią się przede wszystkim ze względu na liczbę niezdecydowanych wyborców. Czy dzięki nim PiS może zwyciężyć po raz trzeci?
Podwyżki stóp procentowych NBP podbijają wysokość rat kredytów. Aby pomóc zadłużonym, politycy proponują zamrożenie oprocentowania i zmiany w działającym od lat Funduszu Wsparcia Kredytobiorców.
Opozycja musi odkrywać to, co PiS próbuje ukryć za wojenną kurtyną.
Ponieważ przebieg i czas trwania wojny są nadal bardzo niepewne, istnieje wiele scenariuszy dotyczących dalszych zmian w sondażach. Co może doprowadzić do odwrócenia wyników?
Jeśli nauczyliśmy się jednej rzeczy z sondaży w ciągu ostatnich sześciu lat, to że nagłe i duże zmiany notowań są czymś niezwykłym, nawet w obliczu szalejących sporów politycznych.
Według CBOS PiS ma 29 proc. poparcia, a według Pollstera – 33 proc. Jak sobie radzić w tym zamieszaniu?