Zniknięcie z rynku filmowego Lwa Rywina to był szok. Wśród polskich producentów filmowych był Numerem Jeden. Upadek Rywina i jego firmy obnażył mizerię organizacyjną naszej kinematografii: pozostali producenci, których niemało pojawiło się po 1989 r., operują w dużo mniejszej skali. Wkrótce kolejny Festiwal Filmów Polskich w Gdyni, gdzie do konkursu stają także producenci. Czy ktoś zajmie miejsce opuszczone przez Lwa?
Nałęcz, Rokita i Ziobro przegłosowali, że są bezstronni
Podobnie jak pani czytam gazety, słucham radia, oglądam telewizję. Podobnie jak pani – martwię się tym, co się w Polsce dzieje. Pół roku temu podobnie jak pani miałem nadzieję, że dzięki komisji śledczej będę miał mniej powodów do zmartwień. Teraz – też podobnie jak pani – zadaję sobie pytanie: co się tutaj stało i co będzie dalej.
Z uwagą przeczytałam komentarz Janiny Paradowskiej „Nowy początek w starym serialu” (POLITYKA 28) i zgadzam się w zupełności z myślą przewodnią, że dziś w świecie polityki nie ma sprzyjającej atmosfery dla poważnej dysputy, także o roli mediów publicznych.
Wielce szanowna komisjo, przejdź już łaskawie do finału
Przed komisją śledczą premier odpowiada za grzechy całej klasy politycznej
Co premier Leszek Miller powie 26 kwietnia? To ma być wielki dzień komisji śledczej badającej tak zwaną aferę Rywina, który wskrzesi gasnące nią zainteresowanie. Premier zapowiedział, że powie rzeczy ciekawe.
Czy prezydent powinien stanąć przed komisją śledczą
Premier wiedział, nie powiedział, prezydent też; za to dużo opowiedział Czarzasty