„Kaczyński mnie pozwał” – ujawnił na Facebooku Lech Wałęsa. Proces może być arcyciekawy.
Na razie ostatnią osobą, która zdołała wejść do Sejmu, nie będąc posłem ani kardynałem, jest Lech Wałęsa.
Spotkanie przywódcy „Solidarności” (tej prawdziwej) z protestującymi w Sejmie mogło być jedynie gestem solidarności. A to dlatego, że społeczeństwu Polski 2018 solidarność jest obca.
Pocieszającą rzeczą w tym wszystkim jest fakt, że program „Ucho prezesa” wraca. Poniższy tekst sugeruje, że materiału jest co niemiara.
Na Lecha Wałęsę po jednej stronie bramy przez cały dzień mówią Bolek, z pogardą i pluciem, a po drugiej stronie mówią Lechu, z szacunkiem i brawami.
Rozwiązanie tej żenującej etycznie historii jest banalne. Andrzej Przyłębski, mąż prezes tzw. Trybunału Konstytucyjnego, jest PiS potrzebny i przez PiS chroniony.
Spór o to, kto ma prawo czcić rocznicę Sierpnia’80, jest w istocie walką z fałszowaniem polskiej historii.
W ogólności przemówienie Mr. Trumpa nie zawierało żadnych merytorycznych rewelacji.
W sobotę rano były prezydent trafił do jednego z gdańskich szpitali. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W poniedziałek, 10 lipca, odbędą się kolejna miesięcznica smoleńska i kolejna kontrdemonstracja, w której weźmie udział Lech Wałęsa.