Kuba Sienkiewicz, neurolog, gitarzysta, poeta, o swojej najnowszej płycie „Moja bańka”, o tym, dlaczego mamy w Polsce dobry czas dla protest songów, o rozliczeniu z własną młodością i o… eutanazji.
Piosenka „Ludzie chcą wojny” w zamyśle opowiadała o tej stronie natury ludzkiej, która dąży do samozagłady, do tego, żeby raz na jakiś czas przetrzebić własną populację – mówi Kuba Sienkiewicz, neurolog i lider zespołu Elektryczne Gitary, który wydał właśnie nową płytę.
Mamy tu mądrą satyrę i niewesołą refleksję nad trudnymi dziejami, w których koszmar przeplatał się z groteską.