Spektakl Garbaczewskiego to opowieść o hipokryzji, ale też o pamięci.
Krzysztof Garbaczewski kontynuuje cykl spektakli, w których mierzy się z, a może bardziej: mierzy w polskie dziedzictwo.
- Skupiam się na takim procesie, który czyniłby z teatru coś zaskakującego, nieoczywistego i podważającego nasz ogląd świata, z którym do teatru przychodzimy - mówi reżyser, laureat Paszportu POLITYKI 2011 w dziedzinie teatru.
Tu i ówdzie przemyka, judząc i knując, wystylizowany na Krzysztofa Ibisza Marcin Czarnik jako Wierchowieński.