Na nadzwyczajnym spotkaniu w Brukseli szefowie państw Unii Europejskiej zatwierdzili wspólne stanowisko na waszyngtoński szczyt G20 w przyszłą sobotę. 15 listopada do stolicy USA zjadą przywódcy 20 największych gospodarek świata, by dyskutować o kryzysie gospodarczym i nowej architekturze finansów światowych.
W porównaniu z Węgrami mamy zdrową nie tylko gospodarkę, ale nawet politykę. Ale ich kłopoty to przestroga przed tym, do czego prowadzi partyjny paraliż i przesadne uleganie oczekiwaniom społecznym.
Większość przedsiębiorców boi się, że kryzys finansowy pokrzyżuje ich plany. Ale są też i tacy, którzy widzą w nim szansę na zarobek.
Nieruchomości powoli tanieją, ale kupujący czekają na większe przeceny. W przyszłym roku można będzie przebierać w propozycjach. Niestety, raczej niedługo, bo deweloperzy coraz częściej wstrzymują budowy i odkładają planowane inwestycje.
Uznawany za nieomylnego, wieloletni szef banku centralnego USA, podczas przesłuchania przed Kongresem 24 października przyznał, że popełnił błąd. Wziął na siebie odpowiedzialność za krach na rynku finansowym i największy od lat kryzys w USA.
Okazuje się, że wciąż, nawet w warunkach spokojnej, cywilizowanej demokracji, można nagle stracić niemal wszystko. A zawsze najszybciej słabnącą walutą jest zaufanie.
Kiedy nadchodzi kryzys, korporacje rewidują plany, wstrzymują emisje akcji, racjonalizują wydatki. Rodziny przeglądają budżety, bezpieczniej lokują oszczędności, skreślają luksusowe zakupy. Na całym świecie tak samo postępuje władza. Tylko polscy politycy harcują jakby nigdy nic. Może już wystarczy?
„Eye on Poland” – seria programów CNN o Polsce przypadła na czarny tydzień światowych giełd. Inwestorzy mogli koić skołatane nerwy przy lukrowanych reportażach o polskiej fabryce autobusów zaopatrującej całą Europę i o kwitnącym rynku nieruchomości. Bo Polska rzeczywiście wygląda dziś na wyspę spokoju. Ale czy tsunami nie sięgnie naszego wybrzeża?
Prof. Joseph L. Badaracco, etyk biznesu, o wielkim kryzysie finansowym, odpowiedzialności liderów, fałszywych prorokach i chciwości
Edmund S. Phelps, amerykański ekonomista, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii, w rozmowie z Jackiem Żakowskim analizuje obecne kłopoty gospodarki amerykańskiej i światowej