Hasiok: śmietnik, miejsce, gdzie obywatele wyrzucają niepotrzebne rzeczy. Hasioki na rejonie: osiedlowe śmietniki, miejsce pracy bezdomnego zbieracza.
Warszawa, Dworzec Centralny: w kasie komisariatu policji na bezdomną Krystynę nadal czeka 41 tys. zł. A ona wciąż stanowczo odmawia przyjęcia pieniędzy. Właśnie przeniosła się na inny dworzec.
Bogusław Paleczny, kamilianin. Zasłynął jako opiekun bezdomnych z Dworca Warszawa Centralna. Był też stoczniowcem, menedżerem, politycznym happenerem, samotnym jeźdźcem po bezdrożach Ameryki. Teraz nagrywa płyty, solo i duety, ostatnio z Violettą Villas. Zarabia na stworzony przez siebie dom dla bezdomnych w Ursusie.
Do jednego ze szczecińskich szpitali trafiło niemowlę w ciężkim stanie. Matka nakarmiła je grochówką. Nie miało meldunku, cała rodzina mieszkała na działkach. Interweniowała opieka społeczna. Wtedy okazało się, że na miejskich działkach powstał cały osobny świat. Mieszka tam na stałe kilkaset osób. Bezrobotni i pracujący, młodzi i starzy, samotni i rodziny, menele i prezydent miasta Marian Jurczyk.
Od dwóch lat, od śmierci Marka Kotańskiego, bezdomni z Markotu w mazurskim Marwałdzie spełniają ostatnie życzenie Prezesa, jak go nazywali. Odbudowują zabytkowy protestancki kościół na ekumeniczną świątynię.
W Berlinie panika: armię bezdomnych i bezrobotnych Polaków ściągnie do miasta Unia Europejska. – Spokojnie, oni już tu są – mówi Witold Kamiński z Polskiej Rady Społecznej w Berlinie.
Najpierw w PRL uczynił tematem publicznym wielkie tabu: że w kraju jest narkomania. Był także charyzmatycznym terapeutą i genialnym organizatorem. Żył dobrze z każdą władzą, choć się do niej przesadnie nie wdzięczył, i nie najlepiej z Kościołem, bo nie chciał kościelnych auspicjów.
Meble przewozi się do magazynu, psa do schroniska, człowiek wyrzucany jest na ulicę. Eksmisje na bruk przeprowadzane są obecnie bardzo rzadko, ale ciągle w ten sam bezwzględny sposób. Jednocześnie prawo mieszkaniowe uważane jest za przesadnie opiekuńcze. Dlaczego ta opiekuńczość zawodzi?