Od 40 lat mam poczucie, że wszyscy czekają, aż noga mi się powinie – komentuje swój jubileusz z typową dla siebie lekką przesadą Krystyna Janda.
W płynącej na fali konserwatyzmu Polsce ma walor edukacyjny i taki właśnie jest spektakl wyreżyserowany przez Krystynę Jandę w Polonii.
Krystyna Janda w emocjonalnym wpisie zwraca się do ministra kultury, który zmniejszył o 90 proc. dofinansowanie dla prowadzonych przez nią teatrów.
W filmie poznamy dalsze losy familii.
Warszawski Teatr Polonia pokaże dwie części hitowych przygód Barbary i Karola, małżeństwa z niemal 30-letnim stażem.
Pozbawiona uroku ramota.
Wszystko jest jak trzeba, nawet zima i śnieg, łącznie z nieprzewidzianymi efektami akustycznymi, wywoływanymi przez maszynę do robienia dymu.
Co grałyby warszawskie teatry, gdyby nie było telewizji, która w kółko pokazuje stare filmy?
Autobiograficzna sztuka O’Neilla z 1956 r. to portret jednego z wielu piekielnych dni, jakie zwykła sobie nawzajem fundować rodzina Tyronów.
Krystyna Janda o byciu aktorką do zadań specjalnych, teatrze, który może zastąpić życie, dawnych i obecnych hierarchiach oraz emeryturze i pomysłach na przyszłość.