Korki na szosie, tłok w pociągach, mordęga. Hel, Zakopane, Krynica Morska… Są w Polsce miejsca, które takie atrakcje mają wpisane w cenę. Da się to zmienić?
Muzeum Wolnego Czasu w Krynicy Morskiej wymyśliła Maria, filozof, kiedy jej mąż Filip Gawliński, historyk sztuki, dostał kolejny zabytkowy drewniany dom i gdzieś go musiał przenieść.
Czy Jarosław Kaczyński zostanie Eugeniuszem Kwiatkowskim Elbląga?
Chodzą po ulicach nadmorskich kurortów, przyjaźnie chrząkają, zaglądają do samochodów. Ale lepiej się do nich nie przyzwyczajać.
Gdańsk zafundował sobie „Panienkę z okienka” – lalkę, która z okna Domu Ławy mruga do publiczności. Słupsk ogłosił casting na ducha księżnej Anny Gryfitki. Kto wygra, będzie tego lata straszyć w muzeum zamkowym na umowę-zlecenie. Wszyscy chcą mieć coś, co przyciągnie turystów. Krynica Morska postanowiła być oryginalna. W tym roku – zapowiadają miejscowe władze – nie będzie u nas komarów.
Czy jest coś nagannego, że w Lublinie państwowe pieniądze zasilają prywatne przedsięwzięcia? To czysty interes, budżet nic nie traci – zarzekają się związani z RS AWS dysponenci państwowego grosza. To brutalny skok na kasę – twierdzi czwórka lubelskich parlamentarzystów – co ciekawe – także z AWS.