Incydent na Morzu Czarnym wydaje się najpoważniejszym w najnowszej historii relacji NATO–Rosja. Jeśli wierzyć Moskwie, byliśmy krok od wojny. Tyle że wierzyć jej niepodobna.
Wywołana przez Kijów kwestia członkostwa w NATO podsyci najsilniejsze lęki Rosjan i może ich sprowokować do ataku. Stawką kryzysu jest los Ukrainy, ale też postawa Zachodu wobec rosyjskiej agresji.
Dzień Zjednoczenia Krymu z Rosją ustanowiono świętem narodowym. Ale show tego dnia skradła wypowiedź Joego Bidena, który przyznał wprost, że „Putin jest zabójcą”.
W Kijowie szykują się do odparcia ewentualnego ataku. To będzie wojna o wodę. Władimir Putin może tupać nogami na Kremlu, ale woda na Krymie nie wytryśnie.
Szykuje się kolejny akt agresji terytorialnej Kremla przeciw Ukrainie. UE i USA powinny go powstrzymać, inaczej stracą twarz.
W rosyjskim dyskursie o Krymie pojawił się nowy wątek: korupcja. W Moskwie znikają krymscy urzędnicy i po kilku dniach odnajdują się w areszcie Federalnej Służby Bezpieczeństwa.
Czy śmierć aktywistki z Chersonia Kateryny Handziuk rzeczywiście wstrząśnie ukraińską sceną polityczną, czy może będzie tylko jednym z elementów politycznej gry przed wyborami prezydenckimi?
Droga z Chersonia do tymczasowego przejścia granicznego do okupowanego Krymu jest cicha i pusta, kojarząca się z jakimś wariantem końca świata. Jak w starym, dawno zapomnianym filmie drogi.
McDonalda zastąpił RusBurger, ale dwa lata po rosyjskiej aneksji Krymu mieszkańcy półwyspu są coraz bardziej rozczarowani powrotem do ojczyzny.