Władimir Władimirowicz, wciąż prezydent Rosji, wczoraj obchodził 70. urodziny, a z rana dowiedział się, że otrzymał leciutko spóźniony prezent od Ukrainy. Most Krymski stał się bezużyteczny. Kolejny ciężki cios w prestiż Rosji.
Kluczowa dla Rosjan przeprawa prowadząca na bezprawnie okupowany Krym nie nadaje się do użytku. Po porannej eksplozji most częściowo się zawalił.
Kremlowskie media starają się odciągać uwagę od Krymu. I nic dziwnego – Ukraińcy uderzyli w bardzo czuły punkt Rosji i samego Putina, wszak półwysep to jego trofeum. Tymczasem zwykli Rosjanie właśnie się przekonali, że wojna jest bliżej, niż sądzili.
Pojawiają się pierwsze oznaki upadku morale wśród milicji Ługańskiej RL, choć trzeba ostrzec – pierwsza jaskółka wiosny nie czyni. Rosyjskie państwo ma swoje sposoby na podnoszenie morale. Mało kto chciałby trafić na program resocjalizacyjny w rosyjskiej kolonii karnej…
Kolejne ataki ukraińskich wojsk pokazują, że Rosjanie nie są już nigdzie bezpieczni. Czy pomoże im irański satelita wyniesiony niedawno na orbitę rakietą Sojuz 2.1b? Bo także w tej dziedzinie Rosja okazuje się kolosem na glinianych nogach.
Po co Rosji w XIX w. była wojna z Turcją? I czym się skończyła? Z Grzegorzem Kalinowskim rozmawia Agata Passent.
Chyba po raz pierwszy w tej wojnie Ukraina odzyskała teren, a Rosja nie zajęła kompletnie nic, nie licząc kilometrowego odcinka drogi Izium–Słowiańsk. Nie bardzo idzie jej nawet na morzu, choć Ukraina praktycznie nie ma floty.
Spodziewamy się wielkiej bitwy – mówi sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Walki w Donbasie mogą być gwałtowniejsze i krwawsze niż te wokół Kijowa, ale wcale nie muszą trwać krótko. Zachód już mówi o wojnie na lata.
W obserwowanym manewrze wycofywania się Rosjan oraz deklaracjach „wyzwalania Donbasu” czai się najbardziej prawdopodobny, ale i najgorszy scenariusz dla Ukrainy: powolnej walki o odcięcie sporej części kraju.
Na północ i południe od Donbasu ma miejsce druga w ciągu roku komasacja rosyjskich wojsk. Gdyby wkroczyły, mogłyby odciąć jedną czwartą terytorium Ukrainy. Ale to wcale nie musi być jedyny scenariusz.