Wszędzie wysypiska popowodziowe. Jak zapis pamięci dawnego życia: święte obrazy, stosy łóżek i ubrań, telewizory, rodzinne fotografie, ogórki w wekach. I tony rzecznego mułu zebranego z zatopionych ulic i mieszkań.
Cigacice, Krosno Odrzańskie i Słubice na trasie fali wezbraniowej na Odrze. Ministrowie pracują nad specustawą powodziową. Środki, które zostały zarezerwowane na program kredyt 0 proc., mogą trafić na pomoc powodzianom.
Stanem klęski żywiołowej zostały objęte kolejne tereny, m.in. Oława, Kąty Wrocławskie i Żagań. Fala na Odrze w niedzielę dotarła do Głogowa, a w nocy zbliżyła się do Nowej Soli. Donald Tusk apeluje do turystów w sprawie wyjazdów na Dolny Śląsk. I odpowiada Jarosławowi Kaczyńskiemu.
PiS i Kaczyński są w głębokiej defensywie i oprócz wulgarnych połajanek na Tuska nie mają czym się zająć. Powódź to dla Kaczyńskiego szansa, żeby znowu wypłynąć (nomen omen) w mediach, i to z czymś bardziej konstruktywnym niż mandat za zbyt ciemne szyby w wożącej go limuzynie.
Stan klęski żywiołowej jest jednym z trzech rodzajów stanów nadzwyczajnych przewidzianych w konstytucji (obok stanu wyjątkowego i wojennego). Ogłasza się go na maksimum 30 dni rozporządzeniem, a przedłużyć można tylko za zgodą Sejmu.
Burmistrz Głuchołazów na Opolszczyźnie: „Toniemy”. Premier Tusk w Kłodzku: „Mobilizujemy śmigłowce”. W samej Kotlinie Kłodzkiej ewakuowano do niedzielnego poranka ok. 1600 osób. Jest źle. Niż genueński sprowadził nad południe Polski ogromną ilość wody. Znacznie większą niż w czasie powodzi tysiąclecia w 1997 r. Toną też Czechy. Na terenach graniczących z Polską zginęły cztery osoby.
Kiedy woda wdziera się do domów i zabiera dobytek, padają pytania: czy można było uniknąć powodzi? Okazuje się, że nie.
Mafia, mafia – szeptała po kątach załoga przędzalni, kiedy zobaczyła pół roku temu nabywców swego zakładu. Mafia, nie mafia, fakt, że po przędzalni nie ma śladu.
- To nie był deszcz ani oberwanie chmury, to niebo na nas runęło - wspomina Danuta Zając z ulicy Wolności w Szczytnej. W sobotnie przedpołudnie czyści wraz z rodziną dom z mułu i błota. Wody mieli po sufit. Z parteru stracili wszystko: - Mieliśmy szczęście, inni potracili życie.