Jak nasze ziemskie religie przeżyłyby spotkanie z pozaziemską cywilizacją? Przygody na Marsie tak rozpaliły wyobraźnię, że do kosmicznej dyskusji włączają się księża i teolodzy.
Biskup Leszek Sławoj Głódź przewodniczy Zespołowi Duszpasterskiej Troski o Radio Maryja, który ma dyscyplinować kontrowersyjną rozgłośnię. Jednocześnie podległa mu wojskowa Caritas związała się gospodarczo z imperium o. Rydzyka.
W gdańskim Domu Opieki Złota Jesień poszło o to, czy kupuje się w nim mieszkania, czy prawo do zamieszkania. Seniorzy, którzy poczuli się oszukani, wnieśli sprawę do sądu. Ksiądz Julian Noga, twórca placówki, wystąpił z wnioskami o eksmisję.
W Wigilię w Sali Kolumnowej Sejmu zabrzmią kolędy. Najgłośniej zaśpiewają je politycy, którzy w dzieciństwie służyli do mszy – szczególnie wielu znajduje się dziś w SLD. Prawa strona gubi słowa już po pierwszej zwrotce.
Kościół katolicki w Izraelu ma swego biskupa, odprawiającego msze i głoszącego kazania po hebrajsku.
Kiedy episkopat ogłosił nową wersję przykazań kościelnych, nie spodziewał się pewnie, że wywoła dyskusję narodową o tym, jakie zmiany są, a jakie nie są potrzebne polskim katolikom.
Kościoły chrześcijańskie, włącznie z rzymskim, uczą dziś szacunku dla osób homoseksualnych. Ale żaden nie posunął się tak daleko, by aktywnemu gejowi pozwalać nie tylko być duchownym, lecz wykonywać kluczowy kościelny urząd. Mały Kościół episkopalny otworzył nowy rozdział. Jaki?
Pół wieku temu władze PRL posadziły na ławie oskarżonych biskupa Czesława Kaczmarka, przypisując mu kolaborację z hitlerowcami oraz zdradę na rzecz USA i Watykanu. Zaraz po wydaniu wyroku na Kaczmarka internowano kardynała Stefana Wyszyńskiego.
W tydzień po ostrych słowach Watykanu, piętnujących związki homoseksualistów, reprezentujący inną gałąź chrześcijaństwa Kościół episkopalny w USA uznał, że można być czynnym gejem i biskupem. Nad światową wspólnotą anglikańską zawisła groźba rozpadu.
Grupa składa się z kilkuset osób. Jeżeli zbytnio się rozrasta, szefowa zapisów kieruje do innych. Grupy powinny być podobnej wielkości. Pięciotysięczna Warszawska Akademicka Pielgrzymka Metropolitalna podzielona jest na 4 legiony, każdy wędruje nieco inną trasą, żeby nie obciążać tej samej okolicy. Pielgrzymka to także struktura, instytucja z wewnętrznym porządkiem.