Biskupi mnie nie interesują jako katolika. Do niczego w mojej wierze nie są potrzebni – mówi Ignacy Dudkiewicz, filozof, autor książki „Pastwisko. Jak przeszłość, strach i bezwład rządzą polskim Kościołem”.
Rysy w koalicji po wyborach samorządowych; rząd przyjął tzw. babciowe; Grzegorz Braun usłyszał zarzuty; ksiądz Tomasz Z. został skazany w głośnej sprawie orgii na plebanii; Siergiej Ławrow złożył wizytę w Chinach.
Krakowskie Castel Gandolfo – tak niektórzy duchowni nazywają nową siedzibę dla metropolity Marka Jędraszewskiego. Ma mieć do dyspozycji 200 m kw. powierzchni mieszkalnej, wielki ogród i własną służbę.
Gdy popatrzeć na dane statystyczne, to przełom sekularyzacyjny faktycznie nie nastąpił w 1989 r., ale gdzieś między 2010 i 2015 r. Łączenie tego z rządami PiS jest zbyt powierzchowne, bo zagrało tu więcej czynników, które spowodowały, że sekularyzacja u nas galopuje – mówi „Polityce” dr Michał Jędrzejek, filozof, autor książki „Bóg umarł”.
Co z tego, że Ulmowie nie pasują równo pod linijkę do pisowskiej polityki historycznej – PiS i tak wziął ich na sztandary. Tak samo zrobił Kościół. Od niedzieli w Jasionce mamy Ulma Airport z relikwiami.
Wyborem abp. Tadeusza Wojdy zawiedzeni są ci, którzy oczekiwali zmian, zwłaszcza otwarcia Kościoła na współczesny świat, większej wrażliwości na rozliczenie przestępstw seksualnych i zapobieganie im w przyszłości.
Co czuła dziewczynka w roli rzymskiego żołnierza, co czuł ukrzyżowany chłopak, co czuli inni uczniowie, nie wiemy. Na zdjęciach wyglądają na przejętych.
Wybór władz episkopatu potwierdza schyłkową tendencję w polskim katolicyzmie. Ultrakatolicka większość polskich biskupów zastąpiła Gądeckiego i Jędraszewskiego podobnymi dygnitarzami.
Biskupi wybrali nowego przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski. Zgodnie z przewidywaniami postawili na metropolitę gdańskiego abp. Tadeusza Wojdę. Jego zastępcą został abp Józef Kupny z Wrocławia.
Tablica ogłoszeń przy bramie zrujnowanego cmentarza w Nowej Wsi Ełckiej niesie przesłanie proboszcza: „Wierni, których Bóg powołał do siebie, oczekują tutaj na dzień zmartwychwstania”. Nieprawda – na nic nie czekają, bo proboszcz wyrwał ich z ziemi buldożerem.