Reforma finansowania szpitali publicznych w wydaniu PiS, czyli hucznie wprowadzony w 2017 r. system podstawowego zabezpieczenia świadczeń zdrowotnych w postaci tzw. sieci, nie wyciągnął ich z długów ani nie poprawił warunków leczenia.
Polegli starzy polityczni wyjadacze, a w niektórych okręgach nawet 80 tys. głosów nie przekładało się na mandat. Kto ostatecznie nie pojedzie do Brukseli?
Minister środowiska został obwołany walczącym z szatanem. Nie jest to jedyny przypadek walki z duchem nieczystym w ostatnich latach.
Szkoda, że pan Kaczyński nie rozmnaża się jak królik – komentują internauci.
Deklaracja młodych lekarzy, że nie będą pracować w tygodniu dłużej niż 48 godzin, oznacza, że w wielu przychodniach po prostu nie będzie miał kto przyjmować pacjentów.
Jedna posłanka o imieniu Józefa (Hrynkiewicz) powiedziała do lekarzy rezydentów „Niech jadą”, a druga Józefa (Szczurek-Żelazko), została oddelegowana przez rząd, by wypracować z nimi porozumienie.
PiS ciągle nie wie, jak się ustosunkować do protestu rezydentów. Czy młodych lekarzy zlekceważyć, jak do tej pory? Przecież głoduje zaledwie 40 osób. Czy może potraktować z buta – jak sędziów – i wytoczyć przeciwko całej „kaście” medialne armaty?
Minister zdrowia wiedział o planowanym strajku rezydentów od wielu miesięcy, ale nie traktował go poważnie. Tymczasem głodówka najmłodszych polskich lekarzy trwa już ósmy dzień.
To propozycja, która zaspokaja potrzeby prawicowych polityków i kleru, ale nie młodzieży.
Utworzenie sieci pozwoli przeżyć szpitalom publicznym, ale chorym już niekoniecznie.