W szczycie kampanii wyborczej ten temat to dla PiS gorący kartofel. Rządzący pamiętają, że polityczny koszt zaostrzenia prawa aborcyjnego był dla nich bardzo wysoki i woleliby, aby wokół tej kwestii panowała cisza.
Kościół zamiast aborcji zaleca „domy samotnej matki, ośrodki adopcyjne, hospicja perinatalne, okna życia”. Stanowisko ekspertów KEP w żaden sposób nie zaskakuje, nawet w wymiarze lekceważenia kwestii zdrowia psychicznego czy przekłamań z obszaru psychiatrii.
Postronnemu obserwatorowi zmiany mogą wydać się raczej kosmetyczne. Kwestii traktowania kobiet w Kościele nie rozwiązują. Na wokandzie synodu nie stanie sprawa wyświęcania kobiet, bo sam Franciszek jest przeciw.
Zbliża się czas odejścia na emeryturę kilku najważniejszych polskich hierarchów. Mają na co czekać. Tak luksusowych warunków nie ma żadna inna grupa zawodowa w Polsce. Sami je sobie zapewnili.
Oni mogą co najwyżej przegrać wybory i stracić władzę. My będziemy tracić ludzi wierzących, którzy nie wybaczą nam obojętności – mówi jeden z obserwatorów zebrania polskiego episkopatu.
Kościół rzymskokatolicki, którego słucha i któremu ufa wciąż znacząca część społeczeństwa, powinien zająć wyraźne stanowisko wobec dramatycznych wydarzeń na granicy. Zbiórka na rzecz pomocy humanitarnej nie wystarczy.
Polska jest skansenem w Europie: tutaj kupczy się religią dla celów politycznych. A historia uczy, że Kościół nigdy nie rezygnował dobrowolnie ze swoich roszczeń i uprawnień do wpływania na kształt życia społecznego.
50 proc. pytanych uważa, że papież Franciszek powinien wezwać polski episkopat do dymisji. Wymowa tego badania jest przede wszystkim moralna: w obliczu faktów Kościół powinien zachować się przyzwoicie.
Abp Wiktor Skworc ustąpił z Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski i z przewodnictwa istotnej komisji do spraw duszpasterstwa. Tę samodymisję trudno uznać za karę za zaniedbania, których się dopuścił.
Episkopat Polski. 99 czynnych biskupów. W październiku pojadą do Watykanu zdać papieżowi Franciszkowi relację z sytuacji w kraju. Czy wrócą z dymisjami? Czy też opleceni wspólnotą interesów i omertą przetrwają i ten kryzys?