Internet liczy już 30 lat. Z akademickiego projektu przekształcił się w wielką technologię, wzbudzającą silne emocje. Równolegle z Internetem rozwija się w niespodziewanym tempie telefonia komórkowa. Jesteśmy w przededniu połączenia się tych dwóch technologii.
Kasa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych jest pusta, a jego finansowa płynność - zagrożona. Tylko we wrześniu ZUS pożyczył w siedmiu bankach ponad miliard złotych. Wicepremier i minister finansów Leszek Balcerowicz wysłał do ZUS ekipę kontrolerów skarbowych. Mają oni odpowiedzieć na pytanie, czy Zakład nadal będzie się pogrążać w długach, grozić stabilności budżetu państwa i dezorganizować reformę całego systemu emerytalnego?
Pierwszą datą krytyczną, kiedy nasze komputery mogą dostać małpiego rozumu, będzie 9 września. W niektórych systemach datę tę zapisano jako 090999 lub 9999. Ciąg czterech dziewiątek może zostać zinterpretowany jako koniec danych, wartość nieznana, jako polecenie stop czy nawet brak daty. Do znacznie gorszej sytuacji dojdzie w noc sylwestrową, kiedy to wiele komputerów datę 1 stycznia 2000 r. (zapisaną jako 010100) odczyta jako 1 stycznia 1900 r. Również w Polsce.
Przed dwoma tygodniami wicedyrektor Centrum Informacyjnego Rządu wyrzucił za drzwi reporterkę radiowej Trójki. Powód? W czasie umówionego spotkania, podczas wspólnego przeglądania stron internetowych Kancelarii Premiera, dziennikarka odważyła się udowodnić, że część informacji ostatni raz aktualizowano w 1996 r. Z tego też względu rządowy Internet był jednym z ostatnich miejsc pokazujących, że w Polsce ciągle jeszcze istnieje 49 województw. Incydent wywołał ożywioną dyskusję nie tylko na temat kultury osobistej, ale i politycznego wykorzystania Internetu.
Andy Grove, współzałożyciel Intela, megakoncernu na rynku produkcji mikroprocesorów, twierdzi, że za pięć lat wszystkie przedsiębiorstwa będą firmami internetowymi lub nie będzie ich w ogóle. Brytyjski tygodnik "The Economist" jest gotów przyznać mu rację.
W naszym przystosowaniu technicznym do wymogów NATO uzbrojenie nie jest sprawą najważniejszą. Bruksela przykłada większą wagę do wyposażenia nowych członków Sojuszu w zgodne ze standardami Paktu systemy łączności i informatyki niż do kupowania przez nich nowych samolotów, dział i karabinów.
Koniec komputerów osobistych (PC) jest bliski. To nic, że systematycznie rośnie sprzedaż tych urządzeń. Nie ma znaczenia, że maleją ich ceny. Początek nowego stulecia ma być również początkiem nowego stylu korzystania z informatyki - wieszczą niektórzy analitycy.
W tym roku odszedł na zasłużoną emeryturę alfabet Morse’a – najdłużej przetrwał na morzu (SOS), ale w lutym ustąpił miejsca systemowi satelitarnemu. System kodowania Morse’a narodził się dokładnie 155 lat temu, 24 maja 1844 r. Telegraf oparty na nim stał się pierwszym globalnym systemem komunikacji. W chwili śmierci swego twórcy w 1872 r. ponad milion kilometrów drutów telegraficznych oplatało świat łącząc 20 tys. miejscowości. Prasa tamtej epoki pisała o powstaniu „arterii myśli”. Arteria ta była prekursorem eksplodującej po 120 latach „autostrady informacyjnej” – internetu.
Nie zawsze jednak było tak jak w przypadku AT&T, której urzędowy monopol na telefonię odebrała ta sama władza, która go kiedyś nadała. Administracja interweniowała także w sprawie wielkich kompanii naftowych, które nigdy nie miały monopolu ustawowego. Uważam, że podobnie jak władza administracji, także i władza wielkich prywatnych firm powinna podlegać kontroli i ograniczeniu - jeśli uzyskują one nadmierną pozycję w gospodarce czy w życiu społecznym.
Jeszcze do niedawna prognozy wpływu rewolucji informatycznej na kulturę przewidywały unicestwienie książek przez komputery, multimedia lub Internet. Dziś wiemy, że mimo rozwoju mediów cyfrowych książka ma się dobrze i nic nie wskazuje na pogorszenie jej kondycji w przewidywalnej przyszłości. Nie oznacza to jednak, że literatura rozwija się niezależnie od technologii informatycznych.