Rząd PiS i Solidarnej Polski zapowiadał twardą walkę o anulowanie kary za Turów. Nic z tego, musiał się pogodzić, że nic nie wskóra. Porażką kończą się też starania o przekreślenie kar za Izbę Dyscyplinarną. Cały czas są naliczane i potrącane.
Bruksela rozkręca starania o energetyczne uwolnienie się od Rosji. Szczyt UE dał zielone światło dla wspólnych zakupów gazu.
To, że większość zgłoszonych projektów (poza tym KO-Lewicy) nie idzie w kierunku przywrócenia praworządności, a jedynie stwarza takie wrażenie, jest oczywiste. Unia, uznając rozpoczęcie prac za wystarczające, weszłaby w tę grę pozorów.
UE musi szybko działać, by zapewnić dostawy energii na kolejną zimę – mówiła w środę komisarz ds. energii Kadri Simson.
TSUE uznał za niedopuszczalne pytanie prejudycjalne sędziów Izby Pracy Sądu Najwyższego. Zmierzało ono do otwarcia drogi do orzeczenia, czy neosędziowie w ogóle są w stosunku służbowym z sądami, w których orzekają.
Z powodu wojny w Ukrainie po stronie UE widać gotowość do nieco większych kompromisów z rządem Morawieckiego. Ale nie oznacza to odpuszczenia praworządnościowych postulatów związanych z wartym miliardy euro polskim KPO.
Parlament Europejski przegłosował rezolucję wzywającą Komisję Europejską do wdrożenia mechanizmu „pieniądze za praworządność”. Unia nie odpuszcza tej kwestii.
W rzeczywistości ok. 20 proc. ostatecznej ceny na rachunku może wiązać się z kosztem emisji dwutlenku węgla. Są to zresztą pieniądze, które można zainwestować w transformację energetyczną – mówi „Polityce” komisarz UE ds. energii Kadri Simson.
„Prace nad naszym pakietem sankcyjnym są zakończone” – mówił szef unijnej dyplomacji Josep Borrell. Ale Europa nie jest pewna, kiedy i jakiej jego części użyć wobec Moskwy.
Zła wiadomość dla władzy PiS jest taka, że reguła „pieniądze za praworządność” dotyczy wszelkich wypłat ze wspólnej kasy. Jednak to żmudna procedura, która przynajmniej na razie jest znacznie groźniejsza dla Węgier niż Polski.