Polska w ciągu dwóch miesięcy musi naprawić lub przynajmniej przedstawić wiarygodny plan usunięcia naruszeń unijnego prawa, do których w ocenie Brukseli doszło w wyniku orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej.
Wyrok w sprawie skargi Komisji Europejskiej, który zapadnie w przyszłym roku, będzie kategoryczny, a rząd będzie miał obowiązek go wykonać.
Ukraina i Mołdawia są już oficjalnie kandydatami do Unii Europejskiej. Także przyszłość Gruzji powinna należeć do UE – uznano na rozpoczętym w Brukseli szczycie. Choć ich droga do pełnego członkostwa zapewne potrwa co najmniej kilkanaście lat.
Historia Grupy Lotos nieubłaganie dobiega końca. Jeśli ktoś się jeszcze łudził, że protesty byłych ministrów gospodarki III RP i ostrzeżenia ekspertów przyniosą jakiś rezultat i do fuzji Orlenu z Lotosem nie dojdzie, to był naiwny.
Andrzej Duda podpisał w poniedziałek wieczorem ustawę likwidującą Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego. Czy zawieszeni sędziowie skorzystają z możliwości odwołania do nowej Izby Odpowiedzialności Zawodowej? Entuzjazmu nie widać. Ale nowa Izba i tak zapewne rozpatrzy te sprawy.
Sejm odrzucił senackie poprawki do prezydenckiej ustawy reformującej postępowanie dyscyplinarne wobec sędziów. Poprawki realizowały „kamienie milowe”, osiągnięcie których otwiera drogę do unijnych pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy.
Czy urzędnicy Komisji Europejskiej nie widzą, że część zmian w polskim sądownictwie jest pozorowana? Kiedy rząd, samorządy i firmy mogą liczyć na pieniądze z Funduszu Odbudowy? Rozmowa z Tomaszem Bieleckim, korespondentem polskich mediów w Brukseli.
Zdaniem Mateusza Morawieckiego spór z Brukselą o praworządność to... wina opozycji, która „przekonała niektórych urzędników w Brukseli”.
Kiedy Senat debatował nad poprawkami do uchwalonego przez Sejm projektu tzw. likwidacji Izby Dyscyplinarnej, Komisja Europejska zaakceptowała Krajowy Plan Odbudowy Polski.
„Komisja Europejska przyjęła wniosek w sprawie polskiego KPO” – ogłosił w środę komisarz ds. gospodarczych Paolo Gentiloni. To oznacza, że rząd PiS i Solidarnej Polski zaakceptował warunki, które publicznie postawiła już jesienią szefowa KE Ursula von der Leyen.