Częściowa prywatyzacja KGHM: państwo nadal będzie cieszyć się miedziową perłą, ale związki zawodowe protestują.
Sądząc z wypłacanych nagród za działalność racjonalizatorską, kierownictwo KGHM Polska Miedź składa się z wybitnych wynalazców. Faktycznie, opracowano tu niezły patent na robienie pieniędzy.
Kombinat Górniczo-Hutniczy Miedzi, jedno z największych polskich przedsiębiorstw, od 10 lat znajduje się w permanentnym przeciągu. Wiatr wieje raz z lewej, raz z prawej. Powód zainteresowania polityków wpływami w kombinacie jest oczywisty. Ogromne pieniądze do podziału, nieograniczona władza w regionie i wpływy sięgające daleko poza.
Najpóźniej w sierpniu KGHM Polska Miedź może zostać zmuszony do przerwania produkcji. Pojemność Żelaznego Mostu, największego w Europie zbiornika odpadów poprodukcyjnych, właśnie się wyczerpuje. Ale na rozbudowę muszą zgodzić się gminy, na których terenie zbiornik jest położony. Koncern przekonuje, że rozbudowa Żelaznego Mostu jest bezpieczna – gminy, że nie.