Minister wplótł katastrofę smoleńską w ciąg działań, które określił mianem terroryzmu państwowego Rosji. Stwierdził też, że obecność Polski w NATO ma dać czas potrzebny do „odbudowy” armii.
Kto w ustalaniu nowej interpretacji katastrofy będzie ważniejszy – szef MON czy minister sprawiedliwości i prokurator w jednym?
Najpierw PiS odwołało go z funkcji ambasadora, potem pięć rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej wytoczyło mu proces. Tomasz Arabski, były szef Kancelarii Premiera, wreszcie zabrał głos w sprawie Smoleńska.
Szef MON powoła podkomisję, która praktycznie będzie samodzielna. Pod państwowym szyldem odbędzie się jeszcze jedna pseudonaukowa farsa.
Resort obrony domaga się sprostowania, jednak nasze informacje potwierdzają bliskie jego kierownictwu media – tygodnik „wSieci” i serwis wpolityce.pl.
Będzie nowe śledztwo smoleńskie i śledztwo w sprawie śledztwa, nowy raport rządowy i nowa komisja, która ma go przygotować. Tylko opowieść o zamachu smoleńskim i winnych tej zbrodni pozostaje stara.
Szef sztabu wyborczego PiS potwierdził, że „należy spalić” raport tzw. komisji Millera dotyczący katastrofy smoleńskiej. Palić, palić. Dziś raporty. Jutro książki?
Mija czas kameralnych pomników-ławeczek. Wracamy do monumentów pełnych krwi, łez i cierpień, spod znaku patriotycznej pamięci. A pomnik postawić dziś w Polsce nietrudno.
Prawdziwi bohaterowie. On lekarz, ona pielęgniarka, w czasie wojny uratowali od śmierci wielu Żydów. Ale skwer w Dębicy, poświęcony dotychczas ich pamięci, potrzebny był na Dęby Katyńskie i pomnik samolotu rozbitego w Smoleńsku.
Rządowy samolot Tu-154M o numerze bocznym 102, bliźniak tamtego tupolewa, gnije bardzo powoli. W tym tempie jeszcze długo będzie drażnił swoim widokiem.