Mitologia smoleńska stała się pod rządami PiS oficjalną ideologią, narzędziem wzmacniania władzy i politycznej zemsty. Wiele wskazuje na to, że zbliża się kulminacja.
Skazanie byłego szefa Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego nie wnosi wiele do wiedzy o kulisach wizyty ówczesnej głowy państwa w Gruzji jesienią 2008 r.
Czy nie powinniśmy stanowczo domagać się, aby Rosja zwróciła nam terytorium Polski w takim stanie, w jakim znajdowało się ono, zanim Rosja doprowadziła do jego katastrofy?
Rozpoczęcie przez PiS zbiórki na pomniki ofiar katastrofy 10 kwietnia może oznaczać początek kolejnej awantury.
Od katastrofy smoleńskiej uśmiercano go już kilka razy. Po raz pierwszy zobaczy to wkrótce na ekranie. Premierę „Smoleńska” zapowiedziano na 9 września.
Zamieszanie groziło bardzo niewygodnym rozdźwiękiem w samym wojsku.
Monika Olejnik zapytała w TVN24 minister edukacji Annę Zalewską, jaka jest definicja czasownika „poległ”. Szefowa MEN stwierdziła, że to to samo co „zginął”. Czy rzeczywiście?
Specjalnie powołany zespół prokuratorów przeprowadzi kolejną ekshumację szczątków ofiar tragedii smoleńskiej. Nawet jeżeli rodziny wyrażą sprzeciw.
Co jednak wymowne, sąd uznał, że nie ma dowodów uzasadniających hipotezę, jakoby 10 kwietnia 2010 r. doszło do zamachu.
Pomniki staną tam za dwa lata, a będzie im patronował komitet honorowy. Otwarty, to znaczy każdy będzie się mógł do niego zapisać i poprzeć ideę stawiania pomników. Już widać kolejkę.