Stworzony w Polsce system płatności BLIK odniósł ogromny sukces: liczba transakcji przekracza już półtora miliarda rocznie. W Polsce skutecznie konkuruje z kartami. Pytanie: czy uda się planowana ekspansja na świat?
Rosjanie nie skorzystają już z globalnej sieci akceptacji amerykańskich organizacji płatniczych. W związku z tym Rosja zacieśnia relacje z Chinami.
Już połowa transakcji odbywa się u nas bez gotówki. Liczba kart płatniczych przekroczyła 42 miliony. Ale i gotówki przybywa. Zwłaszcza banknotów 500-złotowych. Polska jest podzielona także w sprawie płatności.
O tym, czy dostaniemy w banku kredyt, coraz częściej nie decyduje już człowiek, ale Wielki Brat. Teraz, jeśli odmówi pieniędzy, musi nam wyjaśnić dlaczego. Bo Wielki Brat, czyli algorytmy oceniające naszą finansową wiarygodność, nierzadko się myli.
Papierowy pieniądz wychodzi z mody. Jego fanów czekają coraz dłuższe kolejki, a z niektórych usług bez karty w ogóle nie da się skorzystać.
Mój bank albo bardzo mnie lubił, albo szczerze nienawidził, bo gdy postanowiłem zamknąć konto, trwało to aż dwa tygodnie.
Już wkrótce z naszych kart płatniczych może zniknąć logo Visa i MasterCard. Rząd chce, żeby powstała karta polska. Narodowa. A banki nie mają chyba wielkiego wyboru.
Płatności mobilne miały zawojować polski rynek finansowy, ale tempo zmian na razie nie imponuje. Ważne, że część banków już dzisiaj wykłada spore pieniądze i zachęca klientów, żeby testowali nowe technologie. A to użytkownicy wyłonią zwycięzców.
PKO BP i eService wygrały przetarg Poczty Polskiej i zainstalują w jej placówkach 8,5 tys. terminali płatniczych.
Polacy przekonują się do nowych pomysłów bankowców tylko wtedy, gdy zapewniają rzeczywistą wygodę.