Od kilku dni nie ustają protesty w obronie kontrowersyjnego rapera Pablo Haséla. Artysta został aresztowany za krytykę monarchii i sprzyjanie organizacjom terrorystycznym.
Z doniesień wynika, że Juan Carlos udał się na Karaiby. Jego prawnicy milczą, opinia publiczna się oburza, a szwajcarscy prokuratorzy wszczynają poszukiwania.
Żaden republikanin nie wyrządził tylu szkód hiszpańskiej monarchii, co były król Juan Carlos I. A to może być dopiero początek.
„Plagiator” – tak żartownisie przyjęli ogłoszoną dziś abdykację 76-letniego Juana Carlosa, króla Hiszpanii. Rzeczywiście, to trzecia abdykacja w Europie w przeciągu roku z niewielkim okładem.